To pewnie tylko moja tradycyjna buzzwordofobia, ale nie wierzę w Web2.0. Kojarzy mi się to z kolesiami, którzy pozują na wielkich guru od internetu, ale tak naprawdę nie mają nic ciekawego do powiedzenia (ładne egzemplum na blogu św. Mikołaja). Okazuje się, że można takim kolesiem zostać w trzy kliki. Jest ładny generator logo do nowych przedsięwzięć Web2.0 – wystarczy wpisać nazwę (nie obsługują polskich literek, ale po namyśle doszedłem do wniosku, że tak jest ładnie) oraz generator opisu jego działalności, czyli klasycznego "bulszitu Web2.0". Otóż moje nowe przedsięwzięcie ma za zadanie: "reinvent podcasting communities, integrate semantic ad delivery" oraz "remix peer-to-peer blogospheres". Łał, brzmi tak poważnie, że sam jestem pod wrażeniem. Drżyj Mediacafe, konkurencja nadchodzi 🙂
Obserwuj RSS dla wpisu.