Jak zauważyli czujni internauci, moją książkę też ręcznie usunięto z bazy danych zapowiedzi wydawnictwa Znak. Ale jak mawiał Conan Barbarzyńca, co mnie nie zabije, to mnie uczyni silniejszym. W cyberzaświatach usunięta książka mocowała się z próbującymi ją zakryć kartonowymi Puchatkami nasłanymi przez Układ i wróciła z tej walki z nową, fajniejszą okładką! Super!
Obserwuj RSS dla wpisu.