Poszedłem drugi raz na „Strażników” tylko dla wypatrywania nerdowskich smaczków – i trochę wypatrzyłem. In no particular order:
1. Strażnicy a sprawa polska
Na blogu MRW inż. Mruwnica skarżył się na pominięcie wątku polskiego pochodzenia Sally Jupiter, której prawdziwe nazwisko to w komiksie „Juspeczyk”. OK, ale czy to w ogóle brzmi jak polskie nazwisko? Czy ktoś nazwiskiem Juspeczyk może być uważany za Prawdziwie Prawdziwego Polaka (pomijajac już to, że wymawia to zapewne Dżaspezik?).
Wstrzymaj swe jaszczembie, panie prezydencie. Antypolskość Snydera ma swoje granice – zrekompensował nam to innym polskim wątkiem. W finale mamy ścianę telewizorów pokazujących na żywo transmisje z różnych krajów. Tu jest Polska! Na jednym z telewizorów pojawia się nagłówek „prezydent Nixon na żywo”, potem zastąpiony – użyję ROT-13, bo to akurat będzie spojler NAWET dla kogoś, kto zna komiks – „Qbxgbe Znaunggna mnovwn zvyvbal”.
2. Adres Oziego
Inaczej niż w komiksie, tutaj siedziba firmy Veidta to wieżowiec górujący nad Manhattanem. Obiecałem sobie, że za drugim podejściem spróbuję go zlokalizować. Może niepotrzebnie się wysilam i ktoś to już zrobił?
Bo ja mam z tym problem. Panorama nocnego Nowego Jorku z lotu puchacza sugeruje, że budynek stoi mniej więcej tam, gdzie dzisiaj stoi Apple Store na Piątej Alei – patrząc od południa znacznie na północ od Empire State Building i Chrysler Building, ale przed Central Parkiem.
Z kolei z pokoju, w którym Ozzy udziela wywiadu mamy widok na południe pokazujący stosunkowo niskie zabudowania ciągnące się aż po wieże WTC. Zgadywałbym, że to jakieś okolice Union Square – zapewne w pobliżu znakomitego sklepu z komiksami Forbidden Planet (840 Broadway).
Z okna gabinetu, w którym Nite Owl pokazuje swoje hack-fu, widać Empire State Building z lewej. To by jakoś pasowało do tego adresu zakładając, że to okno północne, ale zupełnie nie pasuje do nocnego lotu Archiego. Do żadnego z okien nie pasuje adres komiksowy (z grubsza róg czterdziestej i siódmej) ani ukryty w stronie veidt.com adres „620 3rd Avenue”, czyli róg czterdziestej i trzeciej. Z obu tych adresów widok na południe pokazywałby wieżowce Midtown, dopiero zza nich wyłaniałoby się WTC.
3. Hu ar ju? Ajm not Batman.
Dopiero za drugim razem zauważyłem, że w sekwencji tytułowej mamy tableau pokazujący scenę NIE pojawienia się w alternatywnym świecie Batmana (cholera, w trakcie pisania notki zauważyłem, że MRW to też już odkrył… cały akapit na nic).
Poza tym w tableaux identyfikuję: parafrazę historycznego zdjęcia z Times Square (jest w papierowej „Gazecie”), drugiego Nite Owla w towarzystwie Andy Warhola i Trumana Capote oraz Ozymandiasza w dyskotece Studio 54 w towarzystwie Village People. Kto da więcej?
4. Steve Jobs, Jason Voorhes i Robert Palmer wchodzą do baru…
Za pierwszym oglądaniem w ścianie telewizorów rozpoznałem dwa ikoniczne obrazy telewizji z tamtych czasów: teledysk „Addicted To Love” Roberta Palmera i pierwszą reklamę Macintosha w reżyserii Ridleya Scotta. Teraz rozpoznałem „Piątek 13” (chyba trójka?). Znów: ktoś da więcej?
PS. Komentatorów sugerujących mi getnięcie lajfa spotka sroga zemsta nawet nie Plonk-Mana, tylko po prostu Kapitana Obwiesia, który nie lubi jak ktoś wchodzi na jego terytorium.
Obserwuj RSS dla wpisu.