UFO nad Dziennikiem


Zaglądałem dzisiaj wielokrotnie na stronę dziennik.pl szukając jakiegoś oficjalnego komunikatu na temat wiadomej wesołej nowiny. Myślałem, że może red. Krasowski napisze coś w swoim typowym stylu „a całujcie mnie teraz w d…, jadę się rozkoszować odprawą”, albo red. Michalski coś w swoim typowym stylu „Michnik Michnika Michnikiem”.
Na razie na froncie Kras-Mich panuje wyniosłe milczenie, ale za to mają uroczego niusa – „Kosmici obserwują południe Polski”, z podtytułem „to zdjęcie to nie fotomontaż”.
Skąd „Dziennik” wie, że to nie fotomontaż? „Ponad wszelką wątpliwość można wykluczyć fotomontaż, błąd zapisu lub obiekt typu ptak albo owad" – stwierdził cytowany przez nowiny24.pl lubelski ekspert, inż. Leszek Łomża”.
Ekspertów, zwłaszcza lubelskich, zwykłem poddawać elementarnemu testowi gugla. „Leszek Łomża” prowadzi na stronę Organizacji Badającej Fenomen UFO i Zjawiska Niewyjaśnione „Na Progu Nieznanego” („Skąd taka nietypowa nazwa? Po prostu, organizacja badająca nieznane zjawiska musi mieć niezwykłą i oryginalną nazwę” – cytat ze strony organizacji).
Leszek Łomża jest trzynastym spośród 29 ponumerowanych członków OBFUiZN-NPN (z tajemniczych powodów numerka nie ma Kamil "Nivers" M. – Siedlce).
Zgaduję, że tego niusa rzucili by udowodnić, że komentarze polityczne Jana Marii Władysława (y otros, y otros) Rokity to jeszcze wcale nie jest najbardziej żenujący materiał, na jaki ich stać?

Obserwuj RSS dla wpisu.

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.