Sam już nie wiem, czy nową kategorię „Psych Watch” wprowadziłem dlatego, że coraz więcej mam powodów, by pisać o Psychiatryku – czy odwrotnie, wprowadziłem i nagle widzę powody.
Stare przysłowie pszczół mówi: gdy masz w ręku młotek, wszędzie widzisz wystające gwoździe. Tym razem zobaczyłem go w notce o „oglądalności Salonu”. Postanowiłem skomentować ją przy pomocy serwisu Alexa – sądzę, że jest on dość wiarygodny do porównywania serwisów o podobnej ofercie (tutaj omówienie tematu).
Pierwszy wykres pokazuje Salon24 porównany do Niepoprawnych, Tekstowiska, Blogmediów i Kontrowersji. Z porównania wynika najważniejszy wniosek: z żadnego rozłamu nie wyłoniła się dotąd inicjatywa mogąca się choćby zbliżyć do tej ligi, w której gra Salon.
Swoje chwile chwały miały kolejno Tekstowisko, Niepoprawni i Blogmedia, teraz zaś jakby wybiły się Kontrowersje, ale to wszystko dolne pokłady osadów dennych. Trzeba się bardzo wgapiać w wykres, żeby w ogóle te bździny zauważyć, a co dopiero jakieś subtelne różnice między nimi.
Drugi wykres pokazuje Salon24 porównany z Frondą i blogiem Moronail. Ten drugi to po prostu banalny serwis typu „best of 4chan” z polskim akcentem (zapewne prowadzi go Polak?), od którego osobiście jestem uzależniony. Wiele wpisów z niego odbieram jako swoje własne credo, ale wyrażone tak zgrabnie i dowcipnie, że sam bym lepiej nie umiał (oto moje poglądy na gospodarkę, a oto na religię).
Jak większość internautów odkryłem go po historii z plakatem filmu o Popiełuszce – widać zresztą, że właśnie w lutym 2009 wykres odlatuje w kosmsos. To pokazuje, że jeden bloger z poczuciem humoru może generować ruch znacznie większy od wszystkich pacjentów Psychiatryka razem wziętych.
Na wykresie tym razem uwzględniłem Frondę, bo jest to jedyny prawicowy serwis, który może konkurować z Salonem. Powiedziałbym, że to już są równorzędni gracze – tym bardziej, że Salon już się wypsztykał i nic nowego nie wymyśli, a Fronda wciąż ma przed sobą potencjał rozwoju. Pewnego dnia może zacznie oferować hosting blogów i to dla Salonu byłoby znacznie większym zagrożeniem od wszystkich dotychczasowych platform odpryskowych razem wziętych.
Obserwuj RSS dla wpisu.