Przypadkowy gugiel zaprowadził mnie na stronę, na której Prezydent RP opisuje jakiemuś dziennikarzowi, jak nagrywa swoje orędzia noworoczne. Nazwisko prezydenta wprawdzie tu nie pada, ale spoglądające z nagłówka oblicze działa sugestywnie. "To będzie już siódme orędzie" – deklaruje Prezydent RP, a czytelnik zaczyna się dziwować. Czyżby chodziło o jakiegoś innego prezydenta? Chyba tak, bo ten inny robi wrażenie całkiem normalnego faceta – w sylwestra lubi tańczyć i pić, zamiast tropić jaki to Układ odpowiada za to, że się jest o rok starszym. Ale dlaczego nigdzie na tej stronie nie ma jego nazwiska?
Obserwuj RSS dla wpisu.