Układ właśnie mnie dopisał do bazy danych, więc zaczyna się. Przez najbliższy miesiąc mój blog będzie niestety żałosnym pokazem tandetnej autopromocji. Zamiast egosurfingu będzie już tylko egoempiking i egomerlining czyli obsesyjno-kompulsywne sprawdzanie, czy aby Mojej Książki nie zakrywa jakiś Puchatek. Chcąc uchronić moich miłych gości przed ostateczną żenuą proponuję wrócić tu pod koniec kwietnia.
PS. Jeśli dostałeś jakiś spam związany z tą książką, to nie odpisuj na maila z nagłówka listu tylko na blogowy adres wo at gazeta.pl.
Obserwuj RSS dla wpisu.